arwena |
Wysłany: Pią 20:17, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
Chodzi o to żeby nie angażować się całym w sprawy tego świata, bo i tak nie warto, dziś jestem, jutro może mnie nie być. Nie chodzi o lekceważenie obowiązków, ale o to żeby Pan Bóg był na pierwszym miejscu, żeby żyć w Nim przez Niego i dla Niego. |
|
michal |
Wysłany: Pią 16:49, 24 Lis 2006 Temat postu: Jak to rozumiecie? |
|
Bardzo zaciekawiły mnie poniższe słowa Apostoła Narodów:
"Mówię, bracia, czas jest krótki. Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci, a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali; ci, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata." 1Kor7,29-31 |
|