Autor Wiadomość
arwena
PostWysłany: Śro 22:47, 01 Lis 2006    Temat postu:

to zamiast religijne, mogą być piosenki o pozytywnym przekazie, albo dobre piosenki. To media wymyśliły nazwę muzyki chrześcijańskiej, sami artyści wykonujący takową muzykę często nie chcą, by ją tak nazywano. Każdy z tych zespołów gra inną gatunkowo muzykę i niech gra, po co to sztucznie nazywać i "szufladkować" Rolling Eyes
michal
PostWysłany: Śro 22:38, 01 Lis 2006    Temat postu: nie o to mi chodzi

Nie można nazwać wszystkich piosenek Chili My, FPS, Armii czy Triquetry piosenkami religijnymi. A jednak wykonawcy tych i podobnych zespołów tworzą dość zgraną grupę. Nie można ich zatem utożsamiać tylko z gatunkami muzycznymi granymi przez te zespoły. Jak to nazwać?
arwena
PostWysłany: Śro 9:45, 01 Lis 2006    Temat postu:

Nie nazywać tego wogóle, albo nazwać piosenkami religijnymi, jak to takowe utwory muzyczne nazwane są w "Książeczce do nabożeństwa" lub śpiewnikach. Nie można tego określić muzyką chrześcijańską, bo to różne gatunki muzyki (a gatunek muzyki zależy od brzmienia a nie od treści), a "Festiwal piosenek religijnych" tak jak np "Festiwal piosenki żołnierskiej, (czy radzieckiej)", to wcale głupio nie brzmi. Smile
michal
PostWysłany: Wto 21:38, 31 Paź 2006    Temat postu: to jak się to nazywa?

W takim układzie jak nazwać to co się niesłusznie zwie muzyką chrześcijańską. Czyli utwoty o róznych gatunkach muzycznych a treści religijnej? Jak to nazwać jednym lub dwoma wyrazami? Bo muzyka ta tworzy swoistą subkulturę (czasopisma, koncerty, festiwale), a sami wykonawcy nie potrafią sprecyzować nazwy tej sztuki.
michal
PostWysłany: Wto 21:37, 31 Paź 2006    Temat postu: to jak się to nazywa?

W takim układzie jak nazwać to co się niesłusznie zwie muzyką chrześcijańską. Czyli utwoty o róznych gatunkach muzycznych a treści religijnej? Jak to nazwać jednym lub dwoma wyrazami? Bo muzyka ta tworzy swoistą subkulturę (czasopisma, koncerty, festiwale), a sami wykonawcy nie umieją sprecyzować nazwy tej sztuki.
arwena
PostWysłany: Wto 9:23, 31 Paź 2006    Temat postu:

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus !
Zgadzam się z tezą, że "muzyka chrześcijańska nie istnieje" - owszem istnieje w Kościele , szczególnie w liturgii specjalny gatunek muzyki przeznaczony oficjalnie do użytku podczas sprawowania Najświętszej Ofiary i Oficjum Liturgii Godzin - jest to Chorał Gregoriański - specyficzny zapis nutowy wyróżnia go spośród wszystkich innych utworów muzycznych (są to kwadraciki na czterolini). (Wszystkie melodie w Mszale i w Antyfonarzach są tak zapisane) I można tak powiedzieć, że jest to jedyna w swoim rodzaju "muzyka Kościelna", reszta utworów niosąca wprawdzie pozytywny przekaz nie powinna być utożsamiana z Kościołem, czy Chrześcijaństwem. Zwolennikom tezy o istnieniu muzyki chrześcijańskiej radzę posłuchać dobrze nastrjających utworów Farben Lehre, biorąc pod uwagę że grają tam ludzie ochrzczeni (czyli chrześcijanie) - czy też nazwiemy ten gatunek muzyką chrzescijańską Question
marcinzajaczkowski
PostWysłany: Wto 1:25, 31 Paź 2006    Temat postu: TZW MUZYKA CHRZEŚCIJAŃSKA

Co myslicie o takim temacie?? Dośc ciekawy i obszerny...Moje zdanie jest takie że muzyka chrześcijańska nie istnieje ...bo to nie dzwięki decydują o tym czy przekaz jest chrześcijański a raczej zawartość tekstowa...utworu, a nade wszystko postawa i kwestia podejścia do spraw wiary samych wykonawców...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group