Forum dla osób które pragną świętości
Jeżeli chcesz żyć pięknie powierzając Bogu całe swoje życie to moje forum może Ci pomóc
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum dla osób które pragną świętości Strona Główna
->
Cnoty
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum dla pragnących świętości
----------------
O forum
Żywoty Świętych
Modlitwa
Cnoty
Kościół
Sztuka
Biblia
Inne
Powołanie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
arwena
Wysłany: Pią 21:22, 17 Lis 2006
Temat postu:
Zastanów się czemu mają służyć Twoje sukcesy - szukaniu własnej chwały, a przecież już wielki prorok św. Jan Chrzciciel wiedział, że należy tak działać "aby On wzrastał, a ja bym się umniejszał" Naprawdę pójście za Chrystusem wymaga wielkich wyrzeczeń i całkowitej rezygnacji z siebie- podkreślam to dość często. Jeśli chcesz być sławny - możesz, tylko pamiętaj wtedy nie idziesz za Panem Jezusem.
michal
Wysłany: Pią 19:51, 17 Lis 2006
Temat postu:
Szczerze powiem, że powyższy post mi zamieszał w głowie. Tak bardzo marzę o tym, żeby być docenianym, żeby osiągać sukcesy. A to źle, jak sie okazuje. Naprawde bardzo chcę to zmienić. Ale jak?
arwena
Wysłany: Czw 21:33, 09 Lis 2006
Temat postu:
Jeśli chcesz być "kimś" to znaczy, że daleko jesteś od Królestwa Niebieskiego i idziesz w przeciwną stronę, drogą szeroką co wiedzie ku przepaści. Ewangelia wyrażnie wskazuje, Jezus wyraźnie mówi, gdy apostołowie sprzeczają się o te sprawy. Tylko chcąc być nikim, ostatnim i zapomnianym możesz mówić, że jesteś na drodze do świętości. Najważniejsze to zapomnieć o sobie, umrzeć dla samego siebie. Błogosławiony Jerzy Matulewicz (biskup wileński) pisał w swoim Dzienniku duchowym:
"Jeśli wolno prosić, to daj, Panie, abym w Twoim Kościele był jak ścierka, którą wszystko wycierają, a po zużyciu wyrzucają gdzieś w najciemniejszy ukryty kąt.(...) Daj bym został wzgardzony, bym się zdarł, zużył, byle tylko Twoja chwała rosła i rozszerzała się."*
- to postawa godna świetego. Jeśli na tym świecie zabiegamy o splendor - odebraliśmy już swą nagrodę, jeśli tu jesteśmy zapomniani - w niebie będziemy najwięksi.
*
całość tekstu znajduje się w Czytaniu Liturgii Godzin - dodatek czI, pod dniem wspomnienia błogosławionego Jerzego 27. stycznia.
michal
Wysłany: Czw 21:30, 09 Lis 2006
Temat postu: Potrzeba uznania a próżna chwała
Każdy człowiek chcę być "kimś" w społeczeństwie. Każdy chce być szanowany, lubiany i doceniany. Ale jak to połączyć z biblijną ideą bycia ostanim?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin