Autor |
Wiadomość |
michal |
Wysłany: Czw 17:17, 01 Lut 2007 Temat postu: kolejny wiersz |
|
***
O tajemniczy gościu!
Czym jesteś i co tutaj robisz,
że wszystkie plany są Ci posłuszne?
Zapalasz we mnie ogień przedzwiny,
nie wiadomo jakim sposobem
by za chwilę zgasiła go prawda.
Przez to balansuję pomiędzy
zachwytem nad tym,
co tylko dla mojej duszy
uchodzi za rozkosz,
a niebytem marzeń.
Prowadzisz niby wielu
ale twoja w nich obecność
jest często negowana przez
tak zwanych ludzi słabej
wiary.
Nazywany jesteś
"głos"
lub "tajemnica".
Tylko Ty, mój drogi
sprawiasz, że rozważam
ruchy wykluczone.
Nie obchodzą Cię żadne
choroby czy ułomności.
Pomimo tego
zostań... |
|
|
arwena |
Wysłany: Pią 20:39, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
Jakie są wiersze to kwestia gustu, ja nie przepadam za swoimi wierszami, nie tak to chciałabym wyraźić, nieraz brak mi właściwych słów, chcę jeszcze dorzucić jeden utworek poświęcony miłemu "zakątkowi świata".
Tyniec to kawałek nieba - na ziemi
nawet dla grzeszników
piekny zakątek świata
na Skale utwierdzony
tam trawa pięknie pachnie,
mnisi śpiewają najładniej
Bóg jest naprawdę obecny
można uchwycić milczenie
i jakby czas stanął
serce pękło z zachwytu
na wieki i na zawsze
by Bóg był uwielbiony.
U.I.O.G.D. |
|
|
michal |
Wysłany: Pią 16:44, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
Bardzo bliskie jest mi przesanie poprzedniego utworu. Na tym forum są coraz lepsze wiersze. Zatem do piór! |
|
|
arwena |
Wysłany: Sob 23:58, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
Dziękuję za pozdrowienia !
Jak tak dalej pójdzie to może wydamy Forumowy tomik poezji
i ja sie dołączam, poezją niekonwencjonalną kontemplacyjną:
Jesteś Bogiem samotności
tylko w tym stanie można
Cię naprawdę spotkać
Cię usłyszeć
do Ciebie się zbliżyć
to nieprawda, że jesteś
w drugim człowieku
Ty jesteś dopiero wtedy
jak tego człowieka zabraknie
Tylko w samotności
opuszczeniu,
w tęsknocie
Jesteś, który Jesteś,
Boże żywy
z nami obecny. |
|
|
marcinzajaczkowski |
Wysłany: Sob 23:41, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
EUCHARYSTIA
Dziękuje Ci , że co rano
budzi mnie anioł
i mogę czy po śniegu
albo w blasku słońca
przychodzić do Ciebie
bo jak można
lepiej dzień zacząć?
To jest Ciało moje
To jest krew moja
potem Ojcze Nasz
chleba powszedniego
Ty na każdy dzień nie żałujesz
Ciało Chrystusa
Amen!
I na koniec jeszcze:
Idźcie w pokoju
czy coś jeszcze ważnego
może się wydarzyć
to jest wiesz, który napisałem jakieś dwa lata temu w jego prostocie tkwi całe piekno...Pozdrawiam forumowiczów... |
|
|
marcinzajaczkowski |
Wysłany: Sob 23:32, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
a to taki egzystencjalny WINDA
Życie jest jak winda
która nas unosi
do nieba
lecz nie wiemy
kiedy się zatrzyma
nie próbuj samemu
wciskać guzika
by wysiąść
bo niewiadomo
co będzie za drzwiami |
|
|
marcinzajaczkowski |
Wysłany: Sob 23:25, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
A to ku pamięci Jana Pawła II Z ŻYCIA DO ŻYCIA
A przecież nie cały umierasz
zostaje w Tobie to, co
niezniszczalne
Już otworzyły się drzwi
i anioł zaprasza na drugą stronę
i zaraz przekroczysz ten próg
stamtąd się już nie wraca
bo i nie ma po co
tak trzeba umierać
żeby się narodzić
z życia do życia
Sobota 21.37 ,2 kwietnia 2005
Do zobaczenia. |
|
|
marcinzajaczkowski |
Wysłany: Sob 23:23, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
Wiersz napisany dwa lata temu w okolicach rocznicy śmierci księdza J.Popiełuszki: PAMIĘCI Ks. JERZEGO
Chcieli zabić
zabili
najpierw związali
bili
wrzucili do bagażnika
zamknęli
potem
wrzucili do rzeki ciało
ale dusza wciąż żyje
chcieli zabić prawdę
związać ją sznurem
pobić
wrzucić do bagażnika
zamknąć
chcieli ją utopić w Wiśle
wypłynęła jak zawsze
na wierzch |
|
|
michal |
Wysłany: Sob 23:18, 18 Lis 2006 Temat postu: Zielona Łąka |
|
Dzięki Duchowi Świetemu znów natchnienie. I znów podczas wycierania naczyń (wycierajcie naczynie wg moich poleceń: najpierw talerze, potem kubki i sztućce na końcu ). Tym raze coś troszkę głębszego, choć mozna to uznać za totalny kicz.
***
Spośród mego życia pełni
wszystkich mych rzeczywistości
wezwał mnie wszechmocny Pan
pełen Mocy i Miłości
Zgasła świeczka mego zdorwia
dusza teraz widocznieje
nie skończyło sie me życie
ale co się teraz dzieje
Nie mam oczu, uszu, ciała
od dziś brak mi zmysłów wszelkich
czuję tylko moje życie
oraz kim jest Chrystus Wielki
zaczynam się przejmować duszą
jaka z ciałem była ona
co się stanie z nią za chwilę
czy ta łąka jest zielona
Myśle sobie tak po cichu
mogłem oddać wszsystko Panu
bardziej kochać mniej posiadać
być nie ważnym jak ćwierć kranu
wśród najgorszych myśli moich
widze przyszłośc swą w rosole
i ten sam wzór myśli ciągle
gdybym jeszcze był na dole... |
|
|
michal |
Wysłany: Sob 17:54, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
W pewien sposób każde zajęcie jest twórcze. Poeta to przecież ten, kto zwykłe rzeczy i zjawiska umie dostrzec w inny sposób i to przelać na papier. |
|
|
arwena |
Wysłany: Sob 17:32, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
Twórcze zajęcie |
|
|
michal |
Wysłany: Sob 17:22, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
Nie ręczę za całkowita poprawność językową.
Motlitba
Zůstan s nami Pane
bych jsme se ne bali
dej nam dnes Sváteho Ducha
bych jsme se milowali
ne pamatuj našich hřichuv
bo jsme neni tebou
tvoja slava je na viki
tva je zemia a nebo
po polsku:
Zostań z nami Panie
bysmy się nie bali
daj nam dzis Świętego Ducha
byśmy sie miłowali
nie pamiętaj naszych grzechów
bo nie jesteśmy Tobą
Twoja jest Chwała na wieki
twa jest ziemia i niebo
Jako ciekawostkę podam, że pierwszą zawrotkę wymiśliłem podczas wycierania naczyń. |
|
|
arwena |
Wysłany: Sob 13:15, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
Jak znasz inne jezyki to pisz, tylko dodaj tłumaczenie, żeby nie było, ze wiersz jakiś nie nadający się na to forum. |
|
|
michal |
Wysłany: Sob 12:56, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
Utwór poetycki to nie jest Traktat Teologiczny. Poezja nie ma za zadanie opisywać realnej prawdy, ale rzeczywistość z innej strony. Tak mi sie wydaje.
Czy można tu zamieszczać właśne utwory poetyckie w innych językach? |
|
|
arwena |
Wysłany: Pią 21:31, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
Ja napewno nie, ale mamy użytkowników, którzy jeszcze nie ujawnili swoich talentów, może ktoś z nich !
Chcę jeszcze dodać, że te utwory mogą zawierać błędy doktrynalne, ale są sprzed mojego "nawrócenia", a były też pisane pod katem, żeby się rymowało. Spotkałam się ostatnio na jakimś blogu pisanym przez tradycjonalistę, z krytyką pieśni oazowych, że są źle dobrane słowa itp. czasem trudno dopasować właściwe rymy. |
|
|