Forum dla osób które pragną świętości

michal

Zbliża się pielgrzymka paieska do Turcji. Czy obawiacie sie o bezpieczeństwo naszego pasterza? Czy uważacie, że wizyta u Ekumenicznego Patriarchy Konstantynopola (Zwierzchnika Parawosławia na świecie) przybliży chrześcijaństwo wschodnie i zachodnie? W jakim stopniu? Czy chcecie jedności z prawosławiem?

arwena

O jedności można mówić tylko wtedy, jeśli wszyscy przyjmą dogmaty powszechnie uznane przez Tradycję Kościoła Rzymsko Katolickiego i pod jednym Pasterzem będa dążyli do Królestwa Niebieskiego

michal

Moim zdaniem romanocentryzm jest Pychą. Musimy iść na ustępstwa, bo kontynuowanie Sukcesji Apostolskiej nie jest równozanaczne z doskonałością. Każdy myśli, że jego Kościół jest jedyny i nieomylny. Taka postawa nigdy nie da jedności.

arwena

Nie Kościół jest Jeden i tylko Jeden ma "monopol" na Prawdę. Jezus założył Jeden Kościół, i w Nim mają się inne jednoczyć. To co piszesz powyżej to zwykła herezja. A na jakie ustepstwa mamy iść ??? Kronika Novus Ordo pięknie ukazuje te ustępstwa, kiedy zamiast Bogu kłaniamy się bożkom, przejmujemy pogańskie obyczaje, i coraz bardziej odchodzimy od Boga, bo On jest .... już sami nie wiemy kim lub czym.

michal

Ja akurat wiem Smile

arwena

Jakbyś wiedział to by Cię ten ekumenizm tak nie ciągnął. Rozumiałbyś Wielkość i Majestat naszego Jedynego Boga, wiedziałbyś, czego pragnął Jezus, co miał na myśli mówiąc o jednej owczarni. "Dzięki" ekumenizmowi zrównujemy Jedynego Boga z jakimś absolutnym dobrem, które działa we wszechświecie, nazywamy go buddą, kriszną i czym tam jeszcze, byleby tylko dawał człowikowi miłość dobro i inne "miłe" rzeczy

michal

Nasz Bóg chce, żebyśmy dążyli do pokoju i jedności w wierze, a nie żebyśmy się ciągle gryźli (jak ja z Tobą Rolling Eyes

) o to jaki On jest i jaki ma być Kościół! On jest Miłościa i chce, żebyśmy się milowali.
Wyobraź sobie taką sytuację:
Masz dwójkę dzieci. Dwóch synków. Bardzo je kochasz. Wyszłaś z domu nie mówiąc gdzie jesteś. Jedno myśli, że jesteś w pracy, a drugie, że w kawiarni. Nie spytają sie Ciebie bo Cie w domu nie ma, a komórka się popsuła. Dzieci ciągle się kłucą, biją, wyzwywają. Byle tylko przekonać brata do swojej racji. Powiedz jak się poczujesz jak przyjedziesz do domu i się dowiesz co się działo? Czy to korzystne dla nich? A dla Ciebie?

michal

Módlmy się jednak o dobre owoce tej niebezpiecznej i ważnej pielgrzymki Biskupa Rzymu.